Moją bazą było pudełko po czekoladkach w kolorze, którego nie lubię, więc z przyjemnością zasłoniłam go zupełnie. W tym celu posłużył mi papier Authentique z kolekcji Glowing - Luminous oraz czarny papier Core'dinations. Pudełko przewiązałam kremową satynową wstążką. Na wierzchu skomponowałam ozdoby z resztek papieru. Rameczka jest wycięta Big Shotem z użyciem wykrojników Sizzix - Baroque i Mini Baroque. Kwiatki Prima Essentials poskładałam i pospinałam ćwiekami po kilka sztuk. Listki powycinałam z wykrojników do quillingu.
Wnętrze było troszkę bardziej problematyczne, ale udało mi się je zamaskować :)
W pudełku zamieszkały pachnące tealighty. Ponieważ metal mi nie pasował do reszty każdą z nich owinęłam czarnym papierem i przewiązałam kremową wstążką. Dorzuciłam kilka kwiatków dla ożywienia wnętrza.
...leśnym duktem bezszelestnie
idzie jesień pełna barw
ma woalkę z mgieł
i z babiego lata tren
w zamyśleniu przechodzi
zwiewna jak z ognisk dym
SDM
idzie jesień pełna barw
ma woalkę z mgieł
i z babiego lata tren
w zamyśleniu przechodzi
zwiewna jak z ognisk dym
SDM
Pozdrawiam ciepło i zapraszam do zabawy :)
Julia
Piękne jest:)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne :) A ja mam ogromny zaszczyt i przyjemność cieszyć oczy tym cudem każdego dnia! :)
OdpowiedzUsuńJulia, dziękuję bardzo raz jeszcze! :*
Pozdrawiam serdecznie :)
Pudełko śliczne (niech żyją resztki! :D ) i bardzo praktyczne, aż się prosi żeby komuś sprawić prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - właśnie siedzę na łóżku i nie mogę się nacieszyć zakupami!