Ptaszkowe broszki poczyniam od czasu do czasu, chociaż chyba ich jeszcze tutaj nie pokazywałam, ale nadrobię za czas jakiś. Dzisiaj pokażę moje ostatnie twory, ponieważ dumna z nich jestem niesłychanie. Może to nic wielkiego, ale mnie podobają się bardzo. Wielkiej mojej zasługi w nich nie ma, bo zrobione z gotowca :) Przyszyłam je tylko tu i ówdzie białym kordonkiem do czanego filcu, pozszywałam i są takie oto:
Ptaszki pojawiły się ostatnimi czasy w Artemio - razem z innymi cudeńkami w rosyjskim stylu. Kto mnie zna wie że się lubuję :) Jeżeli chcecie sprawić sobie taką ozdóbkę na blogu Artemio Polska dowiecie się jak.
Udanego weekendu!
Julia
superowe...
OdpowiedzUsuńWow, są cuuuudne! I już wiem, do czego będą Ci pasowały :)
OdpowiedzUsuń