Wysypało się ich trochę :) Każde z ślubnym zdjęciem, szydełkowym kwiatkiem, ręcznie stemplowanym i embossowanym na srebrno papierem, no i z zielonym akcentem. W końcu mamy wiosnę :)
Tak się błyszczą srebrne wypukłości:
Zdjęcia szaro-bure, ale słoneczko nas nie rozpieszczało ostatnimi czasy. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej...
Pozdrawiam,
Julia
Wow! Ile tych zaproszeń zrobiłaś?! Pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuń28 :)
UsuńAle się napracowałaś !! Ja już któryś raz odmówiłam, bo ilość pracy mnie przytłacza. Nie jestem w stanie zrobić więcej kartek niż 2 na tydzień :))
OdpowiedzUsuń