poniedziałek, 21 listopada 2011

Bliźniacze tanki ze zwycięskiego marszu :)

Mała odskocznia od papierów. Jeden taki obrazek powstał kilka lat temu. Na prośbę jego Właściciela powstał drugi - bliźniaczo podobny. Właściciel Pierwszego dopatrzył się kilka krzyżyków różniących oba hafty, ale przecieź nawet bliźnięta czymś się różnią. Ze strzępków wiadomości wywnioskowałam, że Właściciel Drugiego jest również zadowolony ze swojego. Niestety rozmowy telefoniczne Pierwszego z Drugim są szyfrowane i docierają do mnie tylko fragmenty informacji - nawet jak stoję obok...

Obrazek został wyhaftowany krzyżykami na osobliwej ukraińskiej kanwie :) Osobliwa jest, bo oczka są nieco prostokątne, a nie kwadratowe, ale mimo to bardzo ją lubię. Zresztą nie mam wyjścia, bo kupiłam jej ładnych kilka metrów dawno temu i jeszcze sporo mi zostało :)
Ramka ikeowa zmieniła kolor i fakturę przy pomocy mojej, papierowego sznurka i kleju do decoupage.





Zrobiłam jeszcze zdjęcie pierwowzoru - wyciągniętego naprędce z archiwum. Przykurzony już nieco, ale swoją moc nadal ma :)



Pozdrawiam ciepło wszystkich, a w szczególności Właściciela Pierwszego i Właściciela Drugiego :)
Julia

4 komentarze:

  1. Niesamowite, robią wrażenie! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany, wbiłaś mnie w fotel, to Ty tak umiesz??? wow! a ramka jest boska!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pionierski czyn został dopisany do listy zasług.
    "Гремя огнем, сверкая блеском стали,
    Идут машины в яростный поход"

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko pozazdrościć takich umiejętności!hafcik pierwsza klasa!ramka też robi wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie ślad :)