Od dłuższego czasu mi się takie marzyło. Koniecznie miało być kremowo-beżowo-kraftowo-naturalne, mieć koronki, róże, gałązki i ptaszka. Jestem z siebie zadowolona, co rzadko mi się zdarza :)
Na deser zrobiłam sobie szybką zakładkę do książki, którą dostałam od Marty :* Coś mi w niej brakuje, ale Marta uznała, że zakładka książki jest godna, więc już nic przy niej grzebać nie będę :)
Pozdrawiam ciepło i wiosennie :)
Julia
Obie prace fantastyczne!!!! Pudełko cudowne!
OdpowiedzUsuńPrace są przepiękne, obie podziwiałam na żywo :) Zadowolona z siebie powinnaś być częściej, bo jesteś cudowną Artystką :*
OdpowiedzUsuńPudełko jest piękne i też bym była z siebie zadowolona, gdybym takie zrobiła, ale jestem leniem i stawiam tylko na kartki i ateciaki, bo każda bardziej skomplikowana rzecz mnie przeraża. Szczególnie gdy coś trzeba obłożyć, policzyć, odmierzyć :))
OdpowiedzUsuńNie woerzą Ci po prostu :) Czego nie dotkniesz zamienia się w dzieło sztuki - obojętnie jak bardzo jest skomplikowane :) Pozdrawiam :*
Usuń