Bardzo lubię kształt wykrojnika Baroque, a kiedy pojawił się Mini-Baroque od razu zamarzyła mi się zawieszkowa rameczka. Marzył mi się również ładnie oprawiony cytat - mój ulubiony (z "Alchemika"), który mogłabym sobie umieścić gdzieś, gdzie będzie widoczny i ładny :) Nie skojarzyłam tych dwóch marzeń, ale w oko wpadła mi zawieszka Hogaty, która idealnie wpasowała się w moje potrzeby.
Do tego celu idealnie nadał się welurowy damaskowy papier My Mind's Eye z fantastycznym mechatym wzorem. Zawieszkę już podarowałam Komuś, kto też lubi ten cytat :* Chętnie zrobię sobie drugą :) Żeby nie zostać całkiem bez butów, tak jak przysłowiowy szewc, zostawiłam sobie zakładkę, która miała być do kompletu, ale nie do końca wyszło, bo druga strona miała być z innego papieru - ta jest za bardzo kremowa (było już bardzo późno i zapomniałam). Wykorzystam ją jako zakładkę do książki. To chyba moja pierwsza praca, która zostanie u mnie. Wszystkie poprzednie powędrowały sobie w różne strony.
No ale do rzeczy - miało być o spotkaniu. Było twórczo, słodko i wesoło. Efekty zmagań poniżej:
Tamira
Kamila
Gosia
Karolina
Marta
Dziewczynom dziękuję za miłą zabawę i serdecznie pozdrawiam, szczególnie Tamirę i Kamilę - najmłodsze uczestniczki spotkania.
Julia
Ja również dziękuję za kolejne miłe spotkanie i za konstruktywną krytykę :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!
Marta
Wszystkie urocze, jedną nawet dostałam, na żywo to dopiero wypas :) Mam nadzieję, ze następnym razem nie zabraknie mnie wśród Was :*
OdpowiedzUsuń