Nietypowa pod względem kolorystyki i charakteru. Nie ma napisów, serduszek, kwiatków itp.
Miała być nawiązaniem do zaproszeń ślubnych, które miały podobny układ, podobne motywy i niemal identyczną kolorystykę. Poza tym miały się na niej znaleźć inicjały Młodej Pary, kieszonka na banknoty i miała być maksymalnie prosta - w myśl zasady "mniej znaczy więcej". Trudno mi było, chociaż pewnie ciężko w to uwierzyć. Tysiąc razy przykładałam i przymierzałam w obawie, ze będzie za dużo. Ostatecznie się zdecydowałam. Oto efekt:
Mam nadzieję, że obdarowanym się spodoba.
Pozdrawiam ciepło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeżeli zostawisz po sobie ślad :)